Mój klient dostał właśnie pozew. I dostał również informację, że sąd zobowiązał go do złożenia odpowiedzi na pozew w terminie 14 dni. W szczycie „sezonu koronawirusowego”. Jeśli czytasz ten artykuł, to zapewne jesteś w podobnej sytuacji i zastanawiasz się czy koronawirus wstrzymuje terminy sądowe.
Na dzień 25 marca 2020 r. nie ma gotowych rozwiązań dotyczących tej materii. Ponoć jakieś propozycje przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, ale jeszcze nie ujrzały światła dziennego. Zanim zostaną uchwalone przez Sejm minie pewnie jeszcze trochę czasu. A terminy biegną.
Z tego artykułu dowiesz się, co robić, gdy w procesie cywilnym z powodu koronawirusa nie możesz wykonać określonych czynności w terminie.
Rodzaje terminów
Najpierw trochę suchej prawniczej teorii. Terminy w postępowaniu sądowym dzielimy na: ustawowe, sądowe, instrukcyjne, umowne.
Terminy instrukcyjne i umowne nie będą nas tu interesowały. Od razu je więc pominę.
Terminy ustawowe to te, które wynikają wprost z ustawy. Przykładowo terminami ustawowymi są:
- tygodniowy termin do uzupełnienia braków formalnych pisma,
- dwutygodniowy termin do złożenia sprzeciwu lub zarzutów od nakazu zapłaty,
- dwutygodniowy termin do złożenia apelacji,
- trzymiesięczny termin na złożenie skargi o wznowienie postępowania.
Terminy sądowe to te, które zostały wyznaczone przez sąd. Terminami sądowymi są m.in. terminy na:
- złożenie odpowiedzi na pozew,
- usunięcie braków w zakresie zdolności sądowej lub procesowej albo w składzie właściwych organów,
- złożenie załącznika do protokołu rozprawy.
Koronawirus nie pozwala na wykonanie czynności w terminie
Ograniczenia związane z koronawirusem mogą w wielu aspektach wpłynąć na możliwość dochowania terminu w postępowaniu sądowym.
Przykładowo z powodu zamknięcia czytelni w sądzie nie można zapoznać się z aktami. Z powodu ograniczenia pracy poczty nie jest możliwe wysłanie przesyłki w terminie. Z powodu nieobecności pracowników nie można zebrać dowodów do sprawy.
W takiej sytuacji możesz:
- złożyć wniosek o przedłużenie terminu sądowego (ale nie ustawowego),
- złożyć wniosek o przywrócenie terminu ustawowego lub sądowego.
Wniosek o przedłużenie terminu sądowego musisz złożyć przed upływem tego terminu. Zgodnie z przepisem przewodniczący może z ważnej przyczyny przedłużyć lub skrócić termin sądowy na wniosek zgłoszony przed upływem terminu, nawet bez wysłuchania strony przeciwnej.
W swoim wniosku musisz więc wykazać, że zaszły „ważne przyczyny”.
Jeśli z kolei termin sądowy lub ustawowy już upłynął, to składasz wniosek o przywrócenie terminu. Wniosek należy złożyć w ciągu tygodnia od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku powinieneś:
- uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające wniosek, w tym w szczególności to, że nie ponosisz winy w uchybieniu terminu,
- dokonać czynności procesowej, której termin minął.
Po upływie roku od uchybionego terminu jego przywrócenie jest dopuszczalne tylko w wypadkach wyjątkowych. Przywrócenie nie jest dopuszczalne, jeżeli uchybienie terminu nie pociąga za sobą ujemnych dla strony skutków procesowych.
Przesłanki obu wniosków są odmienne („ważne powody” przy przedłużaniu i brak winy przy przywracaniu). Ale obie mogą zaistnieć w obecnej sytuacji. Pamiętaj jednakże, iż nie wystarczy samo powołanie się na koronawirusa. Wniosek trzeba uzasadnić!
Czy koronawirus wstrzymuje terminy sądowe?
Póki co nie wstrzymuje. Przynajmniej na dzień 25 marca 2020 r. Ale to się może zaraz zmienić.
Nie oznacza to jednak, że nie przysługują żadne środki ochrony. Wśród nich są na pewno wniosek o przedłużenie terminu sądowego oraz wniosek o przywrócenie terminu ustawowego lub sądowego.
Przeczytaj też artykuł o wpływie koronawirusa na umowy.
Warning: Undefined property: thesis_comments::$comments in /home/kancelmoj/domains/sprzeciwodnakazuzaplaty.eu/public_html/wp-content/themes/thesis_189/lib/classes/comments.php on line 44
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }